www.osiedlepoezji.fora.pl

dyszka

Ja bym jednak wolał, żeby nie stawiali samochodu na chodniku. Jeśli są to goście mieszkańców, to niech mieszkaniec wyjedzie własnym samochodem, aby umożliwić parkowanie odwiedzającemu.

jacekkoz · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PII

sorki, ale nie zgadzam się za Tobą. Nie będziemy ponosić konsekwencji tego, że MT dał ciała. Nie wyobrażam sobie także sytuacji w której ktoś bedzie musiał schodzić do garażu, wyprowadzać swój samochód na ulicę, wraca a potem wpuszczać osobę nie pełnosprawną na swoje miejsce.

Nie sądzę, żeby komukolwiek przeszkadzał jeden uprzywilejowany samochód parkujący na osiedlu.

krzemisiu · Dołączył: 17 Mar 2008 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów Skąd: P I

jacekkoz · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PII

nie, nie ma takiego obowiązku. Poza tym na osiedle może wjechać prawie każdy. Dodatkowo będą zapewne musiały być podjęte uchwały zarządów. Niestety na wszystko musi być papier.

Oli · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Przykładowo.Jeśli mam miejśce parkingowe na szarym końcu osiedla i przyjedze do mnie osoba niepełnosprawna i każe jej tam postawic samochód a pózniej każe jej dymac taki kawał do klatki to chyba mija sie to z celem.Zastanawiam się po tych niektórych wypowiedziach czy Wy wiecie co to jest niepełnosprawnośc ruchowa?Chyba nie.Spodziewałby m się wszystkiego już na tym forum ale nie dyskusji na temat gdzie i dlaczego mają stawiac samochód osoby niepełnosprawne.Choc chyba nie powinno mnie dziwic skoro w tym kraju stawia sie samochody na miejscach dla osób niepełnosprawnych i nie widzi sie problemu. Idąc tokiem rozumowania, to jeżeli są to goście to chyba nie stoją godzinami czy dniami ale wjeżdzaja na krótki czas.W kai sam sposób mozna uznac zatrzymywanie się samochodów dostarczających sprzęt, meble itp Jak do tej pory nie widziałem by ktos wyjezdzał swoim samochodem i kazał tam stawiac dostarczycielom.Badzmy konsekwetni w działaniu i nie wkrecajmy w te nasze rozmowy osób niepełnosprawnych dla których często przejscie kilku kroków jest tak ciężkie jak dla nas pare kilometrów

jacekkoz · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PII

święte słowa

dyszka

Ja nie ma nic przeciwko niepełnosprawnym, ale dlaczego mają niszczyć nam chodnik? Jeśli przyjeżdża do Ciebie osoba niech wysiądzie blisko klatki, a ty zawsze możesz wyjechać samochodem na swoje miejsce lub za bramę. Nie róbmy wyjątków.

Oli · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Miałem tego nie komentowac ale nie da sie.Od kiedy to 100% polskiego społeczeństwa ma prawo jazdy.Czy jak przyjedzie ktos przypóścmy hipotetycznie np do Ciebie a Ciebie nie ma tylko jest Twoje dziecko to na pewno każe tej osobie wyjśc a samo siada za kierownice i wyjeżdza.Największy syf i rozpierduche na tym osiedlu robimy my sami a nie osoba niepełnosprawna wjezdzająca na godzine.Skoro taki jestes konsekwentny, dlaczego nie pójdziesz i nie zrobisz awantury właścicielce samochodu z naklejką ORANGE, która notorycznie wjeżdza na chodnik i co dziwne posida pilot do bramy.
Pójde dalej.Właśnie takie dyskusje doprowadziły na jednym z osiedli w Ursusie że zabroniono wjeżdzac na osiedle nawet osobom niepełnosprawnym bo nikt nie miał ochoty spojrzec okiem przyzwoitego człowieka i postawic sie choc na chwile w takiej sytuacji.Finał.Osiedle obsmarowane we wszystkich telewizjach i gazetach-jako nieprzychylne osobom niepełnosprawnym.Jezeli dojdzie do tego ,że osoby niepełnosprawne nie będą mogły stawiac samochodów przy wjazdach, to jako pierwszyszy bede za uchwałą o nie wpuszczaniu samochodów z meblami itp.Przeciez tez można je nosic z konca osiedla lub z za bramy.

Piotr · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Witam

O Boże dysza w takim razie ja jestem przeciko temu aby samochodu które przyjechały wypakowac meble , lub inne rzeczy aby też miały zakaz bo mogą wnosic za bramy . Ludzie opanujmy sie jest 21 wiek i sa pewne rzeczy których sie nie zmiania. Skoro osoba niepełnosprawna ma wszędzie przywilej parkowania np w hipermarkecie zaraz przy wejsciu itp to i na osiedlu trzeba jakos to rozwiazac bo innaczej az wstyd. Co innego samochodu zaparkowane od tak sobie np Pani z orange to już chyba powina się wstydzic bo miała milion razy zwracana uwage zeby nia parkowala jak to sie ma do tych co płaca za miejsce? Skoro ona parkuje gdzie popadnie i nie płaci to każdy może powiedziec że będzie sobie stawiał gdzie chce ,gdzie można i gdzie popadnie a my będziemy latac nad samochodami żeby dostac sie do bramy lub furtki

salyco · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Poezji II

Zacznijmy może najpierw od umieszczenia przy wjeździe jasnej informacji, że wjazd dozwolony jest wyłącznie dla osób, które posiadają własne miejsca postojowe i wymagajmy jednocześnie od ochrony, aby podejmowała działania o których była mowa wcześniej (odholowanie itd., itp.), może dopiero jak to nie pomoże stawiajmy budki, wieżyczki i szlabany.

Skąd ta zajadła walka o możliwość parkowania na chodniku przez osoby niepełnosprawne? Z góry tworzymy regulamin pod kogoś? Jeśli to jeden z naszych sąsiadów, moglibyśmy wypracować może inne korzystniejsze rozwiązanie?

Pamiętajmy również, że firmy remontowe, wykończeniowe, kurierskie itd. powinny wjeżdżać na teren osiedla tylko na czas rozładunku (samochód ekipy remontowej w czasie ich pracy może stać poza terenem), czyli przez te 15 min. nie muszą "taranować" chodników tylko mogą stanąć na drodze wjazdowej lub jak dotychczas, perfidnie i radośnie wykorzystywać dwa miejsca postojowe przy schodkach do PII.

MariuszP · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PIIB

A tam są dwa miejsca, czy jedno?

Rzeczywiście słowo "niepełnosprawny" pada za często, ale są też sytuacje typu przywiezienie, odwiezienie kogoś starszego, chorego itp. i jeżeli zdarzenie ma charakter jednorazowy (chwilowy) to chyba wystarczy zasada, żeby nie zablokować nikomu wjazdu na jego miejsce parkingowe.

W przypadku budek i przepustek pozostaje jeszcze kwestia sprawdzania czy rzeczywiście przyjechała osoba niepełnosprawna, czy to tylko znaczek na samochodzie itp. ochrona miałaby wnikać?

Oli · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Super.Ukazała sie właśnie mentalnośc Polaka.Jeżeli walczysz o cos to znaczy,że masz w tym interes.Nie jestem osobą niepełnosprawną ale mam sporo kontaktów z takimi osobami więc doskonale wiem jak wygląda życie codzienne takich osób.Było wielokrotnie napisane,że na teren mają wjeżdzac tylko osoby posiadające plakietki na samochodzie.Nie wiem czy ktokolwiek z Was zdaje sobie sprawę,że takie plakietki dostają ludzie,którzy maja poważne schorzenia ruchowe.Byłem świadkiem jak na teren osiedla wjechał Pan, który postawił samochód na chodniku. Wyszedł o kulach a jeden z sąsiadów kazał mu sie wynosic.Facet powiedział,że jest osobą niepałnosprawną i może tu stawiac a sąsiad powiedział,że juz niedługo im się to skończy. Wyobrażam sobie jak musiał poczuc sie ten Pan.To jest nasz problem bo developer nie pomyślał o osobach niepełnosprawnych.Łacznie z tym,że w garażu są 3 miejsca oznaczone wózkiem i są sprzedane osobom pełnosprawnym bo developer poprostu chciał maksymalnie zarobic.Mam nadzieje,że ten temat na forum się już zakończy i mam nadzieje,że nikt z osób niepełnosprawnych nigdy na to forum nie zajrzy bo aż wstyd gdyby sobie poczytał.Zastanawiam sie tylko nad jednym.Czy trzeba czasami osobiście doswiadczyc czegos by to zrozumiec?Mam nadzieje,że nikogo z Nas to nie spotka.

Oli · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Radze tez zasięgnąc informacji w stowarzyszeniach osób niepełnosprawnych i dowiedziec się kto dostaje takie palkietki.Nie jest to takie prosta i wymaga wiele dokumentów, komisji i badań zamim taka osoba dostanie taka plakietke.Oczywiście ochrona może sprawdzac takie osoby.Jedyne co moga pokazac to legitymacje swiadcząca o grupie inwalidzkiej.

salyco · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Poezji II

Drogi sąsiedzie to nie mentalność Polaka skłoniła mnie do zadania pytania o skalę problemu, a analiza potrzeb. Jak zostało napisane wcześniej jeśli dotyczy to naszego sąsiada, może jesteśmy w stanie wypracować rozwiązanie które będzie dla niego korzystniejsze, jeśli dotyczy to gościa sąsiada, to sąsiad sam powinien znaleźć rozwiązanie nie kolidujące z dobrem pozostałych mieszkańców.
Jeśli rozmawiamy o skali problemu bo wszędzie się o tym mówi i jest to poprawne politycznie, a z sytuacją będziemy mieli do czynienia raz na 2 lata to fakt - nie ma o czym mówić.

jacekkoz · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PII

salyco - nieważne czy sytuacja ma miejsce raz na dwa lata czy raz na tydzień - osoba niepełnosprawna będzie wjeżdżała na osiedle i będzie mogła zostawić samochód wygodnym dla siebie miejscu.

Poza tym to nie pojedynczy mieszkaniec będzie decydował o tym czy jego niepełnosprawny gość będzie wjeżdżał na osiedle. O tym zadecyduje Zarząd Osiedla powołany w wolnych i demokratycznych wyborach.

Poza tym to nie jest dyskusja na temat. Widzę że jednak nie jesteście w stanie w normalny sposób dyskutować o formie ochrony - lepiej czepiać się takich szczegółów jak wjazd osób niepełnosprawnych na osiedle. Ile osób - z tych tu "dyskutujących" miało odwagę wyjść i zwrócić uwagę swojemu sąsiadowi, który parkuje w miejscach do tego nie wyznaczonych. Jestem pewien że NIKT. Koniec dyskusji na ten temat. Dziękuje za uwagę.